drzewko pomarańczowe |
Autor |
Wiadomość |
la_femme
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Autor tematu Pomogła: 8 razy Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 356 Skąd: Chicago
Medale: Brak
|
|
|
|
|
Ala z Byczyny
Użytkownik średnioaktywny
Kraj:
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Maj 2013 Posty: 258
Medale: Brak
|
|
|
|
|
pliszka56
Milczek
Dołączyła: 28 Gru 2015 Posty: 1
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 28 Lut, 2016 17:30
|
|
|
Wow zazdroszczę bardzo. Sama chciałam od zawsze mieć drzewka pomarańczowe, ale nigdy nie udało mi się wyhodować takiego z pestki. Teraz zastanawiam się czy sobie takiego nie sprawić, bo nadziei już nie mam, że się uda ;p
|
Ostatnio zmieniony przez maranta Nie 06 Mar, 2016 21:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
japoneczka01
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 118 razy Dołączyła: 04 Paź 2010 Posty: 1901 Skąd: Tarnów
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 28 Lut, 2016 17:56
|
|
|
Aby z pestki wyhodować roślinkę musi być zaszczepiona i wtedy daje owoce, ale z samej pestki to pierwsze kwitnienie ma po ok. 20 latach od posadzenia.
|
|
|
|
|
Natalia
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 33 razy Wiek: 69 Dołączyła: 05 Lut 2007 Posty: 1078 Skąd: ŚLĄSK
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2016 20:36
|
|
|
można nabyć takie zaszczepione już drzewka w doniczkach ,nawet widziałam już z owocami
|
|
|
|
|
vichta
Użytkownik b. aktywny Marzena
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 104 razy Wiek: 57 Dołączyła: 10 Cze 2014 Posty: 1943 Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 06 Mar, 2016 00:30
|
|
|
Pliszka wrzuciła tu spam, link do sklepu ogrodniczego. Zgłosiłam post, ale nie został usunięty...
|
_________________
|
|
|
|
|
Frida
Użytkownik aktywny
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 17 Sty 2012 Posty: 966
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 06 Mar, 2016 13:23
|
|
|
Pliszka nie jest wyjątkiem. Takich Pliszek jest sporo, które rejestrują się na różnych forach, po to tylko, by spamować. Tacy uciążliwi reklamodawcy.
|
|
|
|
|
maranta
Kraj:
Pomogła: 68 razy Wiek: 57 Dołączyła: 01 Cze 2005 Posty: 5993 Skąd: Gdynia
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 06 Mar, 2016 21:31
|
|
|
vichta napisał/a: | Zgłosiłam post, ale nie został usunięty... |
Tak widziałam i zgłoszenie i post i link i zawartość sklepu.
Chyba już gdzieś pisałam, że na mnie rośliy działają o wiele bardziej narkotycznie niż kłębki
Nie, niczego tam nie kupiłam, ale zaczęłam buszować, a potem przeniosłam się do innych sklepów z roślinami egzotycznymi, a potem na Allegro, bo stwierdziłam, że mam miejsce na powieszenie jednej konkretnej rośliny...
No i tak od rzemyczka do koniczka i zapomniałam o tym zgłoszeniu
Teraz nowu tu wlazłam i znowu mnie swędzi pooglądać oferty z roślinami w necie.
Dobra, linka usunę, ale na własny użytek zapiszę adres, bo a nuż, widelec, pojawi się tam coś z egzotyków, na które poluję
|
_________________ Pozdrawiam, Anna
http://maranciaki.pl
Galeria prac:
http://maranciaki.pl/galeria.htm
Blog: http://maranta.blox.pl |
|
|
|
|
skohen
Użytkownik b. aktywny Jola
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 15 Wrz 2017 Posty: 1125 Skąd: Nakło nad Notecią
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 27 Lip, 2021 12:12
|
|
|
Coś dla odświeżenia tematu o cytrusach. Otóż wiosną tego roku wrzuciłam do donicy z kwiatem kilka pestek mandarynki. Wstyd się przyznać, ale nie chciało mi się wstać z fotela, żeby wyrzucić je do pojemnika. Zapomniałam i pestki zostały w doniczce. Na szczęście, bo po kilku tygodniach od posadzenia pestek moja mandarynka ma już 15 cm wysokości. Przesadzona do osobnej doniczki rośnie pięknie. Zobaczymy, co będzie dalej.
Dodam tylko, że w donicy z kwiatem pojawiają się kolejne sadzonki mandarynki.
|
_________________ Pozdrawiam serdecznie
___________________
Jola |
|
|
|
|
japoneczka01
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 118 razy Dołączyła: 04 Paź 2010 Posty: 1901 Skąd: Tarnów
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 09 Gru, 2021 10:52
|
|
|
skohen jak pracowałam w biurze to hodowałyśmy z koleżanką mandarynkę i cytrynę z nadzieją, że kiedyś wyda owoce, ale czekałyśmy całe 20 lat, aby po raz pierwszy zakwitły. nie miałyśmy żadnej wiedzy na temat zapylania, zaszczepiania prowokowania do kwitnięcia i stąd tak długi okres oczekiwania. Obecnie w necie jest sporo informacji na ten temat. jak chcesz, aby szybko były kwiaty i owoce to poszukaj coś na ten temat to faktycznie przy dwudziestu paru centymetrów wysokości już można liczyć na owocki, a nie czekać 2 dekady jak ja, ciemna masa.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
|
| Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 21 |
|
|