RękoDzielni - Forum u Maranty

[Martaaaa]

No to i ja się pochwalę "moim" dzieckiem, ale nie rodzonym tylko moją uczennicą.Szydełko wzięła do ręki po raz pierwszy w wieku 6 lat. Kiedy miała lat 8 zrobiła takiego żółwia. Żółw jaki jest każdy widzi - mięciutka, milutka podusia przydatna w domu i w podróży.Na skorupie żółwia znajduje się 9 pól. Można na nich zagrać w popularną grę "kółko i krzyżyk".(Czy jest ktoś, kto nie umie w to grać??????) Kółka i krzyżyki w naszym wydaniu to biedronki w dwóch kolorach.Podczas przerwy w grze można je schować w kieszonce ukrytej pod brzuchem żółwia. Niestety, jest to jedyne zdjęcie, jakie pozostało mi po żółwiu i nie mogę go pokazać od spodu."Moje" dziecko było niezwykle dumne z efektu swojej pracy,tym bardziej, że była ona nagrodzona na jednym z konkursów.Być może tym żółwiem zainspiruję jakąś mamę do zrobienia zabawki, która nie będzie tylko zwykłą przytulanką.

Kto ocenił?

[Martaaaa]

Dzisiaj dorzucę kolejnego zwierzaczka.
"Jamnik Fafel uczy matematyki" - tak zatytułowała tę pracę jej 12-letnia autorka.Jamnik ma pomagać w nauce.Maluszki rozpoznają kolory, starsze dzieci liczą paski, biedronki i kropki na biedronkach.Biedronki trzymają się na "rzepach", można je dowolnie przekładać. Na każdej z nich jest wyhaftowana inna ilość kropek. Poza tym wszystkim Fafel jest milutką przytulanką.

Kto ocenił?