To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...

Miejsca bliskie naszym sercom - Mimo wszystko-kocham Warszawę.

dom_Klary - Czw 31 Maj, 2007 10:18
Temat postu: Mimo wszystko-kocham Warszawę.
Nie będę przedstawiała fotek. gadała o pięknych widoczkach,atrakcjach, których nie ma lub jest ich niewiele.Powiem o tym co mnie boli.Warszawianką jestem od pokoleń,tutaj są moje korzenie, wspomnienia i tutaj powstają moje marzenia.Chciała bym też, aby ci, którzy do mojego miasta przyjeżdżają czuli się w nim dobrze, tak jak ja się czuję gdy odwiedzam inne miejsca.Mam wrażenie, że tak nie jest- ani Warszawa, ani warszawiacy nie mają dobrej opinii i prawdę powiedziawszy sami warszawiacy przejawiają czasami niechęć do własnego domu, miasta.Dziwne, ja zawsze utożsamiam się z tymi, którzy kochają Warszawę, jej klimat,jej okrutny wdzięk i hałas, wilczy pęd za czymś albo do czegoś... .Po prostu, kocham wspomnienia, uwielbiam swoją nieżyjącą Babcię Helcię,warszawiankę z Powiśla,która godzinami potrafiła opowiadać o bardach Warszawy-Grzesiuku, moim dziadku i innych, którzy tworzyli klimat mojego wspaniałego miasta.
Do Warszawy ostatnio przyjeżdża wiele osób w poszukiwaniu pracy, pieniędzy, chleba.Warszawa ich przygarnia, akceptuje,otwiera drzwi na całą szerokość i co otrzymuje w zamian?Okrutne słowa-nienawidzę Warszawy.Obserwuję od dawna,jak zachowują ci pseudowarszawiacy-po kilku dniach mieszkania w moim mieście są bardziej warszawscy niż my sami,nadają klimat, którego nie jestem w stanie zaakceptować.Brak fasonu warszawskiego,dowcipu, śmiechu... .Jestem z Warszawy,już nie pamiętam, gdzie się urodziłem, ale jestem warszawiakiem.
Serdecznie zapraszam do Warszawy 1 listopada w Święto Zmarłych, zobaczycie warszawską Warszawę i tych, co nie muszą opuszczać swojego miasta, aby odwiedzić groby bliskich.Polubicie Warszawę, a naprawdę warto, bo to piękne miejsce, kochane miasto a ludzie też nie są tacy źli.
Ja was serdecznie zapraszam, nawet tych za chlebem, tylko pokochajcie moje miasto a będzie Wam wdzięczne.

jaga48 - Czw 31 Maj, 2007 16:21

Moje korzenie to... Piastów. Tam się urodziłam i wczesne dzieciństwo spędziłam. Wswzystkie opowiadania powstańcze i nie tylko znam z opowiadań osób mi bardzo bliskich a mieszkających w W-wie. Czesto bywawłam na Powiślu (Radna), gdzie wydarzyla się potworna tragedia w czasie powstania z udziałem mojej rodziny.
Klimat i "zapach" dawnej Warszawy zanika i pewnie nie ma juz z samego rana-"jagodzianki, jagodzianki..."
Miejscami moich kochanych pozostały już tylko cmentarze...
Nie mam stosunku emocjonalnego do stolicy, jak i do wszystkic większych miast, po pobycie w takowym czuję sie zmęczona, ale odwiedziny stolcy planuję w przyszlym roku.
Pozdrawiam.

Madzia - Czw 31 Maj, 2007 19:41

Bardzo lubię jeździć do Warszawy, ale rzadko mi się to zdarza.
Jutro akurat się wybieram, ale znów nie na spacerowanie. bye

dom_Klary - Pią 01 Cze, 2007 09:38

Dziewczyny, lubię Was za spojrzenie na bez urazy na Warszawę, dziękuję, tego potrzebowałam.Wczoraj byłam rozżalona, miałam okropne przemyślenia po bardzo niemiłej rozmowie.Jestem bardzo "warszawska" i serce pęka, gdy ktoś poniża bez zastanowienia klimaty, które kocham.

Pozdrawiam

Madzia - Nie 03 Cze, 2007 16:35

Wpadłam do Warszawy na koncert ale znalazła się chwila na szybki spacer po Łazienkach

to fantastyczne zdjęcie zrobił mój mąż ale pozostałe są mojego autorstwa. Oj, trzeba mi teraz siłą aparat odbierać. bye

http://erendis.fotosik.pl/albumy/201850.html

Halkuk - Pon 04 Cze, 2007 08:09

Warszawa jest piękna - pamiętam ją sprzed wielu, wielu lat . Trzy dni zwiedzania i już Smile. Sporo wtedy obejrzałam , chociaż i tak niewiele . Teraz nie mam okazji na jazdę i zwiedzanie . Miło popatrzeć na zdjęcia wesoło mi Madziu pięknie wyszły uklon
dom_Klary - Pon 04 Cze, 2007 12:09

Wiecie, Warszawa kojarzy się z przepychem, hałasem i smrodem.Ostatnio wzruszyłam się, widząc całe mnóstwo drewnianych rezydencji z początku ubiegłego wieku.Ogromne, czasami dwupiętrowe budyneczki z cudnymi fasadami,otulone wysokimi akacjami,z tarasami zachęcającymi do odpoczynku.Wyglądem przypominają szwajcarskie domy, tylko troszeczkę jakby bardziej polskie.Zafascynowana ich pięknem,wyszperałam, że są to stare, letnie rezydencje, które oparły sie zawieruchom wojennym i jako budynki komunalne przetrwały do dzisiejszych czasów.Nie miałam aparatu, więc jeszcze raz zwiedzę tamte okolice, utrwalę ich niesamowity czar. Warto wiedzieć, że w otulinach warszawskich przetrwały klimaty, które mamy w marzeniach, wspomnieniach, czasami... pragnieniach.Falenica, dzielnica Warszawy pełna jest takich niesamowitych niespodzianek, które powodują, że zaczynam sie uśmiechać .
Pozdrowienia .

Madzia - Pon 04 Cze, 2007 18:43

Halinka, dzięki!!!!!!!!!! cmoknięcie

A ja z chęcią zobaczę jakieś inne, mniej banalne zdjęcia z Warszawy.
Pozdrawiam! bye

Elżbieta P. - Wto 05 Cze, 2007 18:09

Madzia brawo piękne zdjęcia, podziwiam zieleń, może to mój monitor tak "upiększa" ale wygląda ślicznie bye
Madzia - Wto 05 Cze, 2007 19:04

Dziękuję, dziękuję!!!!!!!!!! Embarassed
Ale fakt, strasznie zielone zdjęcia mi wychodzą. Czasem muszę trochę gasić tę zieleń.

milamirka - Czw 07 Cze, 2007 15:52

Jestem z Warszawy ale czasmi lubie popatrzec na mazurskie widoki a w nich te paskudne jeziorko co sie utopil 8 letni chlopiec jest za to duzo zieleni i te czerwone dachowki:)Smile
milamirka - Czw 07 Cze, 2007 15:54

nieszczesne jeziorko
kamolka07 - Czw 07 Cze, 2007 16:06

Czy to mozliwe, że komus podoba się moje miasteczko? Normalnie nie mogę uwierzyć, to fotki z mojego miasta.
dom_Klary - Pon 21 Wrz, 2009 16:46

Zapraszam do Warszawy i na grzybki


Koluna Zygmunta


Zamek Królewski


Pomnik Wieszcza


Kościół Akademicki


Zamek Lecha K...


Park w ogrodzie Krasińskich

W Warszawie też rosną grzybki







Madzia - Pon 21 Wrz, 2009 19:10

Ja bardzo lubię Warszawę, niestety namówić męża na wycieczkę - ciężko.
milamirka - Pon 21 Wrz, 2009 19:30

Dom Klary jestem z Warszawy ale u mnie nie ma grzybkow buuuuuuu chyba ze jak chodze z psem to papierzaki mozna spotkac Smile:)Ale tez polecam Warszawe jest co zwiedzac
bjanna - Pon 21 Wrz, 2009 21:21

dom_Klary napisał/a:
Zamek Lecha K...

o nie wściekły to jest zamek nas wszystkich, a nie tego pana wściekły
a grzybki śliczne, juz nawet zapach poczułam, ale penie sama chemia, więc nie jedz ich Klaruniu, bo się zatrujesz nie widzę nie słyszę

jolacka - Wto 10 Lis, 2009 13:11

dom_Klary, mam nadzieję, że Twój nastrój - od pierwszego warszawskiego postu - uległ zmianie na lepsze; pesymizm,sio...
ja w miarę regularnie, raz na miesiąc, bywam w Warszawie (tak trochę leczniczo, a trochę towarzysko); na przełomie września i października mieszkałam tam przez 3 tygodnie; zdążyłam jeszcze na niedzielny koncert Chopinowski w Łazienkach; dużo chodziłam, bo wyjątkowo czas był moim sprzymierzeńcem; bardzo lubię wąskie, strome uliczki, schodzące do Powiśla, i smutne misie, których zawsze mi żal, i senny klimat Saskiej Kępy, i ulubiony widok z wiślanego brzegu.
I zakochałam się okolicach Bielan i Żoliborza - niewiarygodna atmosfera, jakby czas się cofnął;
i muszę Ci powiedzieć, że nader cenię sobie Warszawiaków; nigdy nie spotkałam się z niegrzecznością lub jakimkolwiek uchybieniem

Nutilka - Wto 10 Lis, 2009 14:08

I tak trzymac Very Happy samą prawdę mówisz
dom_Klary - Wto 10 Lis, 2009 14:48

Warszawiacy są kochani, to fakt, ale opinia na ich temat jest podzielona. Zauważyłam, że czasami są zarozumiali, ale to Ci, dla których Warszawa jest od niedawana domem. Jeden z moich starych przyjaciół powiedział, że prawdziwego Warszawiaka poznasz w Dzień Wszystkich Świętych, tylko tacy spędzają ten dzień w Warszawie, tutaj są ich groby... To prawda, zawsze staram się w tym dniu być z tymi, których już nie ma...
Buziaki

janeczka33 - Pon 23 Lis, 2009 21:19

Witajcie!!!! Bardzo lubię Warszawę, Wrocław, Gdańsk, Kraków i jeszcze wiele innych miast. Wiążą się z nimi wspomnienia ludzi i zdarzeń no i zapachy bo ja wiele wrażeń odbieram nosem- jestem wąchaczem. Z urodzenia jestem gdańszczanką ale z wyboru kobietą ze wsi. Zamieszkałam z rodziną ponad 20 lat temu w Karsinie sporej wsi na krańcu Kaszub. To jest moje miejsce w świecie. Dlaczego?? Dlatego, że lubię ludzi. W moim domu pachnie pieczonym ciastem, jest zielono od roślin i drzwi są zamykane tylko na noc. Gdy ktoś dzwoni do drzwi to z radością spieszę się aby je otworzyć bo jeżeli nawet przyszedł ktoś nieznajomy to za chwilę możemy razem pic kawę, bo tu nikt nie robi zbytnich ceregieli. Czasem zaboli jak ktoś z dawnych znajomych dyskredytuje mój wybór, ale to szybko mija. Nie wszystko mi się tu oczywiście tutaj podoba i wiem, że już na zawsze w Gdańsku będę wieśniarą a na wsi tą miastową ale to czasami bywa zabawne. Niesprawiedliwe osądy ludzi bolą ale chyba najważniejsze jest wewnętrzne przekonanie o trafności naszych wyborów. Pozdrowienia dla wszystkich jakby nowych znajomych!!! A na grzyby to tylko na Kaszuby!!!
Iwoncia - Pią 22 Lip, 2011 19:22

A ja podłączę się i zapytam o drogę.10 września przyjeżdżam do W-wy na krótką wycieczkę (razem z siostrzenicą i mamą).Chcemy odwiedzić Centrum Nauki Kopernik,ale nie wiemy jak tam najszybciej trafić .Przyjeżdżamy na Puławską przy skrzyżowaniu z Al Wilanowską około 11:30 i mamy czas wolny do mniej więcej 16:00.
Może któraś z Warszawianek podpowie najkrótszą i najszybszą drogę do CN Kopernik ? (mafia taksówkarska odpada ,mamy ograniczone środki).
Ja wiem ,że to bardzo mało czasu ,ale lepsze tyle niż wcale.Sama z przyjemnością pospacerowałabym po Łazienkach ale młoda chce do "Kopernika",a wycieczka jest dla niej.
Pozdrawiam i proszę o pomoc w kwestii dojazdu -Iwona
cmoknięcie kwiatek dla ciebie :

milamirka - Pią 22 Lip, 2011 23:49

Wedlug mnie to musicie wsiasc w metro dojechac do Centrumi wsiasc w autobus 128 albo do Pl Bankowego i wsiasc w 125 cmoknięcie
calicja - Czw 04 Sie, 2011 13:05

Jakoś wcześniej nie dostrzegłam tego wątku - dla mnie ciekawego jako warszawianki w co najmniej 3 pokoleniu.

dom_Klary, mam absolutnie takie same odczucia jak Twoje z pierwszego wpisu, dodam jeszcze iż wielu "przyjezdnych Warszawiaków" mówi o tym jaka Warszawa jest brzydka, niefunkcjonalna .... itp, itd ... a jak lepiej podrążyć to się okazuje, że znają tylko Warszawę na linii metra - od centrum gdzie pracują do Ursynowa gdzie wynajmują mieszkanie - i nigdzie na boki się nie ruszają bo boją się zgubić - a mieszkają tu od 2-3 lat.

Mieszkam przy tej samej ulicy, przy której przed wojną mieszkali moi Dziadkowie i to zdanie
dom_Klary napisał/a:
że prawdziwego Warszawiaka poznasz w Dzień Wszystkich Świętych,
jest dokładnie takie samo jak moje co roku Smile - nasza rodzina w WŚ zbiera sie u mnie i idziemy wszyscy na groby .... przez ulicę, na Stare a potem na Nowe Powązki.

Tak dla ścisłości dodam, że druga "połowa mnie" pochodzi z Mławy Wink.

Iwoncia napisał/a:
Chcemy odwiedzić Centrum Nauki Kopernik,ale nie wiemy jak tam najszybciej trafić .Przyjeżdżamy na Puławską przy skrzyżowaniu z Al Wilanowską około 11:30 i mamy czas wolny do mniej więcej 16:00.


polecam taką stronkę: www.jakdojade.pl - wpisujesz adres startowy i docelowy oraz godziny wyjazdy lub przyjazdu i masz wyznaczoną dokładna trasę - razem z mapką i dojściem na piechotę. (wpisz Z: aleja Wilanowska, Do:Wybrzeże Kościuszkowskie 20).
Będziesz miała kilka opcji dojazdu ale najważniejsza jest mapka.

A co do Kopernika to radzę wcześniej kupić bilet na określony dzień i godzinę, sprawdź czy można w internecie - nam się udało wejść "z marszu" ale wiem, ze moim sąsiadom to się nie udało i coś wspominali, że następnym razem wcześniej pojadą po bilety, kolejki bywają baaardzo długie i czasem nie udaje się wejść, szczególnie jak jest dużo szkolnych wycieczek.
Byłam, zwiedzałam, bawiłam się i cieszyłam jak dziecko - warto, będziecie zachwycone!!

A tu postaram sie częściej wrzucać jakieś warszawskie zdjęcia
Zapraszam do oglądania

Iwoncia - Pią 19 Sie, 2011 16:00

Wielkie dzięki dziewczyny !
Miałam problemy z antywirusem w kompie ale już wszystko jest OK.
Niestety nie mam możliwości kupienia wcześniej biletów,CNK nie udostępnia takiej możliwości przez internet, a szkoda ,można kupić tylko w kasie
Calicjo dzięki za www.jakdojade.pl ,świetna stronka.Mam jeszcze jedno pytanko -gdzie kupić bilety na tramwaj ,autobus i na metro?W mojej metropolii w sobotę trzeba szukać czynnego kiosku albo przepłacać u kierowcy. kwiatek dla ciebie radocha cmoknięcie



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group