RękoDzielni - Forum u Maranty

[Anna B.]

Siedzę i się złoszczę z bezsilności. Usiłuję uruchomic starą drukarkę (bo nowszą kochany braciszek sobie "pożyczył" i tyle ją widziałam :placz: ).
Konkretnie chodzi o to, że jak tylko ją podłączyłam, to zapaliły się kontrolki, ale zaraz musiałam spadać (po drugi kabel, ten , co to ją łączy drukarkę z komputerem) i wylączyć kompa. Po powrocie wracam, włączam kompa, a drukarka ani drgnie. Zadnych kontrolek, komputer tez nie widzi nowego sprzętu. Czy to znaczy, że co? kable przepalone? Toć nowe kupiłam. Drukarka padła? Idzie to jakoś sprawdzić?
Plissssss!

A musze na jutro trochę podrukować. Na wczoraj właściwie.

[ Dodano: Czw 24 Lis, 2005 17:42 ]
Drukarka to HP laserowa. Podłączona nie do USB, tylko to tego, co pewnie wiecie
W każdym razie końcówka pasowała tylko w jedno miejsce, więc tam ją wcisnęłam.
Jak ja zdolna jestem.

Kto ocenił?

[Don Emilio]

[Anna B.]

Tak

Cytat:

To wszystko przez to że podłączyłaś drukarkę do karty graficznej gały

to sobie nie żartuj, bo u mnie wszystko jest możliwe.

Zawsze jeszcze pozostaje mi okno. Tylko nie wiem, co przechodnie by powiedzieli na latającą drukarkę.

No nic, spróbuję jeszcze raz z nią powalczyć.

[ Dodano: Czw 24 Lis, 2005 21:03 ]
Zmieniłam gniazdko sieciowe. Cisza.
Komputer nie widzi, no bo przecież normalnie jak coś nowego podłączam, to mam komunkat "system wykrył nowy sprzęt " i coś tam, coś tam. A tu nic! Otwieram w panelu sterowania Drukarki, a tam tylko ukradziony Lexmark. Istaluję sterowniki, ustawiam HP jako domyślą drukarkę i utykam na wydrukowaniu stony testowej, no bo niby co ma ja wydrukować?
Z tyłu komputera jest tylko jedno gniazdko, do którego wchodzi wtyczka od kabla drukarki. W samej drukarce też nie moglam pomylić gniazdek, no bo niby jak? Cholipcia, a może to jednak jeszcze jakiś inny kabel powinnam wziąć? Tylko jaki?

Kto ocenił?

[artnow]

Napisz mi konkretnie jaki to model drukarki.

Kto ocenił?

[Anna B.]

Konkretnie to przyjechał brat i powiedział: :" hmmm: Ile razy mam ci powtarzać, zebyś sprawdzała, czy ci się jaki kabel nie przepalił?"

Do skutku!

Nawet nie wiedziałam, że rzeczony kabel leży sobie spokojnie w szafie.
Znaczy sie to była wina kabla, który zniecnacka się przepalił i tyle.

Kto ocenił?

[artnow]

Najciemniej jest zawsze pod latarnią...

Kto ocenił?

[maranta]

[Don Emilio]

[artnow]

A w takim razie czem się różni kabel od przewodu.

I Cord po angielsku to przewód czy kabel ???

Kto ocenił?

[Anna B.]

A wiesz, Specjalisto, skąd się wziął zwrot "kablować"?

Kto ocenił?

[maranta]

Otwieram przewód sądowy dotyczący kabla
Na świadków powołuję encyklopedię i Słownik Wyrazów Obcych

Encyklopedia mówi coś takiego:

Cytat:

Kabel, przewód izolowany jedno- lub wielożyłowy, otoczony warstwą ochronną zabezpieczającą przed wpływami zewnętrznymi (np. wilgocią). Żyły kabla mogą być wykonane z miedzi lub aluminium, w postaci pojedynczego drutu bądź linki o kształcie okrągłym, eliptycznym lub sektorowym. Warstwa ochronna kabla składa się z izolacji elektrycznej (obwój, oplot itp. wykonany z nasyconego olejem papieru, przędzy bawełnianej, gumy lub tworzywa sztucznego) oraz wodoszczelnej powłoki (zwykle ołowianej lub z tworzywa sztucznego). Kable dzieli się w zależności od przeznaczenia (energetyczne i telekomunikacyjne), konstrukcji (np. jedno- lub wielożyłowe, gołe, ekranowane), sposobu i miejsca zainstalowania (np. ziemne, nadziemne, morskie) itd.

A teraz słownik:

Cytat:

kabel (niem. Kabel ze ś.łc. capulum ‘lina, lasso’ od łc. capere ‘chwytać’) 1. tech. wielożyłowy przewód izolowany warstwą ochraniającą go przed działaniem czynników zewnętrznych, np. wilgocią. 2. metrol., mors. miara długości równa 185,2 m, co stanowi 1/10 część mili morskiej.

Kto ocenił?

[Anna B.]

Kto ocenił?